Czerwona fasola…Fasola to nie tylko alternatywne źródło białka. O jej zaletach można się rozpisywać, jak chociażby tutaj Błonnik na celowniku – fasole. Warto też zwrócić uwagę na pozostałe składniki w strączkach. Fasola zawiera duże ilości witaminy z grupy B. Na szczególną uwagę zasługuje tiamina, czyli witamina B1. Jej niedobory mogą objawiać się depresją i przemęczeniem. Brzmi znajomo? Jeden burger od razu nie pomoże, ale jedzenie fasolki regularnie z pewnością wpłynie na poprawę nastroju. Odpowiednia ilość tiaminy znacznie podnosi zdolności logicznego myślenia, oraz usprawnia pamięć i koncentrację.
Kumin…Fasola, mimo że smaczna i pożywna, przez wiele osób jest omijana szerokim łukiem ze względu na właściwości wzdymające. Na szczęście natura sama podsuwa rozwiązania, które nie tylko spisują się idealnie, ale również świetnie komponują. Niepozorny kumin działa korzystnie na żołądek i układ pokarmowy. Dzięki swoim właściwościom zapobiega wzdęciom i usprawnia trawienie potraw ciężkostrawnych, dlatego jest obowiązkowym dodatkiem do fasoli. Nie należy mylić kuminu z kminkiem. W botanice te dwie rośliny są ze sobą bardzo blisko spokrewnione i działają podobnie, w smaku i zapachu znacznie się różnią.
Czosnek…Kumin jest składnikiem wielu orientalnych dań, ale bardzo smacznie komponuje się z naszym pospolitym czosnkiem. Czosnek zawiera w sobie olejki eteryczne, które odpowiadają za charakterystyczny aromat i smak niedużych ząbków. Na szczęście, podczas przygotowywania burgerów olejki eteryczne tracą na sile i są maskowane dodatkiem kuminu. Czosnek również wspomaga trawienie. Nasila wydzielanie żółci, usprawnia pracę jelit i zapobiega wzdęciom. Poza tym od dawna znany jest dzięki właściwościom antybiotycznym, co jest szczególnie przydatne w okresie jesienno-zimowym.
You must belogged in to post a comment.