TRENINGI BUDUJĄCE PEWNOŚĆ SIEBIE

TRENINGI BUDUJĄCE PEWNOŚĆ SIEBIE

TRENINGI BUDUJĄCE PEWNOŚĆ SIEBIE 1550 650 FitNow - studio treningów

Pewność siebie jest kluczowa, ale kapryśna z niej bestia. Jeśli jednak wykonałeś chociaż jeden z TYCH treningów, będą one uciszać ten cichy głos wątpliwości. Oto kilka treningów do wypróbowania, zaprezentowanych przez czworo najlepszych biegaczy, którzy walczą na linii startu z takimi samymi nerwami jak każdy z nas.

Tery Moody:  25km bieg w tempie maratonowym 

Trening: “Powiedziałabym, że treningiem, który sprawia, że czuję się przygotowana jest bieg na 25km w tempie maratonu.”
Pewność siebie: “To takie przerażające, gdy zaczynam, ale gdy skończę czuję się naprawdę gotowa, ponieważ widzę, że mogę przebiec 25km w tempie wyścigowym solo i bez osłabnięcia”.
Wyniki: Zajęła piąte miejsce w 2008 roku na maratonie olimpijskim i ustanowiła swój osobisty rekord 2:30:53.
Dlaczego to działa: Moody lubi wykonywać ten trening na bieżni, ponieważ “zwykle trenuję sama, a trudno wykonać to w pojedynkę. Bieżnia pomaga mi w utrzymaniu tempa, a ponieważ wykonuję taki bieg kilka razy mogę porównywać czasy”.

Josha Coxa: „Symulacja maratonu” 
Trening: 16-20km w tempie 3:34 – 3:53, następnie 12-16 km w tempie zbliżonym do docelowego tempa maratonowego (3:03 – 3:18), kończąc 3 kilometrami spokojnego biegu. Gdy zbliżamy się do dnia wyścigu, dodajemy kilka 200-metrowych sprintów zanim przebiegniemy ostatnie 3km na ochłonięcie. A z perspektywy regularnego biegacza, których chce przebiec maraton w 2:40 – na treningu staraj się przebiec pierwsze 16-20km w tempie 4:20 , zanim zastosujesz tempo 3:49 – 3:56 przed następnymi 12-16 kilometrami. Biegnij wolniej, by ochłonąć przez ostatnie 3km.
Pewność siebie: Cox przyznaje, że ten trening pozostaje w jego umyśle, ponieważ: „symuluje on maraton, zarówno mentalnie, jak i fizycznie jak żaden inny bieg”.
Wyniki: Po treningu Cox był w stanie przebiec maraton w czasie 2:13, dzięki czemu w 2011 wygrał PR Chang’s Rock 'n’ Roll w Arizonie w drodze do ustanowienia amerykańskiego rekordu 50k (2:43:45).
Dlaczego to działa: „Trening symuluje dzień wyścigowy i uczucie zmęczenia, które dopada nas na 30k i towarzyszy aż do samego końca…to bieg testowy przed wyścigiem. Zaczynając od tego co jemy tego dnia, dzień wcześniej i rano, aż do tego co nosimy: bezrękawnik, szorty, skarpetki, itd. Celem jest zapewnienie sobie jak największej ilości elementów kluczowych podczas wyścigu.