1. Różnica między dobrym a złym pływaniem…Różnica między „dobrym” pływaniem, a „złym” pływaniem wyniesie nie więcej niż 2-4 minuty. Różnica między słabą jazdą a mocną jazdą to około 10-15 minut. Ale różnica między „dobrym”, a „złym” biegiem, może być mierzona w godzinach.
Prawda jest taka, że Twoje szanse na kompletne opadnięcie z sił wzrastają dramatycznie w ostatnich 10km biegu. Dlatego Twoje skupienie cały czas powinno być nakierowane na zdobycie kondycji, która pozwoli Ci zwyciężyć te ostatnie kilometry biegu, a nie na super sexy czasie rowerowym. Trasa Ironman jest zaśmiecona chodzącymi ciałami atletów którzy mogą się pochwalić swoim super sexy czasem rowerowym. Pomyśl o tym.
2. Przejedź etap tak jak POWINIENEŚ, a nie tak jak MÓGŁBYŚ Jazda na rowerze tak jak byś „mógł”, jest taką o jakiej marzysz, taką o której opowiedziałbyś swoim znajomym gdy zauważą jak dobrze wyglądasz, jak ciężko pracowałeś i zapytają jak dobrze mógłbyś pojechać w wyścigu. Natomiast to jak jechać „powinieneś” jest taką, gdy zdobędziesz kondycjie, która pozwoli Ci zwyciężyć te ostatnie kilometry biegu.
Różnica między „mógłbym”, a „powinienem” to około 10 do 15 minut. Do tego jak „mógłbyś” dodaj teraz 15 minut i biegnij z tym przygotowaniem. Jeśli popełniłeś błąd jadąc zbyt wolno, masz 42 km biegu by naprawić ten błąd.
Jeśli jednak popełnisz błąd jazdy zbyt szybko, błąd ten będzie miał 42km by pokazać Ci jaki był poważny.
3. Rób to, czego inni nie robią Większość ludzi startujących w Ironmanie nie wie jak prawidłowo zabrać się za etap rowerowy. Przez to ten kto robi to dobrze, sprawia wrażenie jakby robił wszystko na przekór innym.
Jedź spokojnie przez pierwsze 4 godziny. Wyprzedza Cię duuuużo ludzi? To bardzo dobrze!
Mądrze kontroluj wysiłek podczas podjazdów pod górę. Kontrola to podstawa, nie wyściguj się jakby na szczycie czekała na Ciebie nagroda, bo nie ma jej tam.
Czujesz, że zostajesz w tyle stawki? To dobrze; oni wrócą do Ciebie jeszcze.
4. Spłaszcz trasę Najlepszą strategią na rowerze by osiągnąć dobry wynik jest utrzymywanie stałego wysiłku przez cały etap. Unikaj dużych wysiłków na wzniesieniach i nadmiernego przyspieszenia na zjazdach. Wyobraź sobie, że Twoja noga jest na pedale gazu.
Na wzniesieniach dawaj tylko trochę więcej gazu, nawet jeśli wszyscy inni zawodnicy maksymalnie przyspieszają.
Po drugiej stronie wzgórza, na zjeździe, pozostań na tym samym poziomie wysiłku. Utrzymuj stały wysiłek gdy wszyscy inni zupełnie wrzucają luz odpoczywając po poprzednim wysiłku podjazdu. Osiągniesz prędkość powiedzmy około 55-60 km/h, podczas gdy pozostali będą jechać z prędkością około 45 km/h. Utrzymaj swoją prędkość i z nią rozpocznij podjazd pod kolejne wzgórze… i kolejne… i kolejne.
Trzymaj stopę na gazie zablokowaną stale na jednym poziomie, zarówno na płaskim terenie, na wzniesieniach, niewielkich zjazdach itp.
5. Zapewnij sobie wystarczającą ilość przerzutek Twój rower powinien mieć odpowiednie oprzyrządowanie, szczególnie jeśli chodzi o przerzutki, by skutecznie móc wprowadzić w życie program spłaszczania trasy.
Jakie ilości przerzutek są najlepsze? Ogólnie, im więcej tym lepiej. Ironman może być bardzo zróżnicowany terenowo, więc przerzutek nigdy dość.
6. Poszukaj lepszej aerodynamiki 180km to długi dystans, na którym mądre aerodynamiczne decyzje mają szansę pokazać swoje rezultaty. Największymi inwestycjami, które się zwrócą są:
Pozycja rowerowa: Największym elementem aerodynamicznym całego systemu rowerowego jesteś TY. Odpowiednie dopasowanie rowera mogą znacznie poprawić aerodynamikę utrzymując komfort jazdy.
Kask aerodynamiczny: Wielki aerodynamiczny zwrot inwestycji rzędu pomiędzy 400 do 800zł.
Bidon i narzędzia w dobrym miejscu: Wydajna, czysta, dobrze przemyślana konstrukcja znacząco może poprawić aerodynamikę.
You must belogged in to post a comment.