ĆWICZYSZ CZY TRENUJESZ?

ĆWICZYSZ CZY TRENUJESZ?

ĆWICZYSZ CZY TRENUJESZ? 300 451 FitNow - studio treningów

Nie ćwicz, trenuj… Jeśli więcej ludzi będzie trenować zamiast ćwiczyć, wzrośnie ogólny poziom sprawności fizycznej populacji. Znacznie zmniejszy się odsetek osób niećwiczących, członkowie siłowni będą silniejsi i szczuplejsi, więcej ludzi będzie trzymać się swoich postanowień fitness i osiągać je, a świat będzie żył w pokoju i globalne ocieplenie stanie się przeszłością. Może to trochę naciągane w przypadku kilku ostatnich punktów, ale naprawdę wierzę, że trenowanie w celu osiągnięcia czegoś namacalnego jest lepsze niż ćwiczenie dla samego ćwiczenia.

Halo… przecież nie jestem lekkoatletą!!! Nie mów nikomu, ale ja też nie jestem lekkoatletą. A właściwie to już nim nie jestem. Tym, co najbardziej przypomina współzawodnictwo w moim życiu są kręgle (!), ale nie sprawia to, że przestaję myśleć i trenować jak sportowiec. Mam krótko-, średnio- i długoterminowe cele, do których mój trening ma mnie zbliżyć. Te cele zmieniają się od czasu do czasu, w zależności od moich obecnych planów związanych z fitnessem, ale za każdym razem, gdy wchodzę na siłownię lub idę na trening, wiem dokładnie co będę robił, i co ważniejsze, dlaczego będę to robił. Dzięki temu jestem skupiony, zachowuję motywację i przede wszystkim poprawiam swoją kondycję fizyczną z tygodnia na tydzień. Niektóre z moich celów treningowych to wiosłowanie na dystans 5 km w czasie krótszym niż 18 minut, wykonanie 200 burpees w czasie krótszym niż 20 minut, martwy ciąg z obciążeniem równym podwójnej masie mojego ciała, wyciskanie w pionie z obciążeniem równym masie mojego ciała, 20 podciągnięć z pełnego zwisu i przysiady z obciążeniem równym 150% masy mojego ciała. Nie muszę chyba mówić, że nigdy nie próbowałem osiągnąć wszystkich tych celów za jednym razem, a nad niektórymi dopiero pracuję, ale puenta jest taka, że jeśli masz wyznaczony cel, każdy trening będzie miał sens.

Zadanie domowe… A oto twoje zadanie na nadchodzący weekend. Weź kartkę papieru i zastanów się nad swoimi celami treningowymi. Zapisz je na kartce i przyczep ją w widocznym miejscu, jak drzwi od lodówki albo szafka na siłowni. To może być konkretna ilość tłuszczu/kilogramów do zrzucenia, dystans, który chcesz przebiec, wyścig, w którym chcesz wziąć udział, albo minimum siły, którą chcesz osiągnąć. Wyznacz sobie realistyczny przedział czasowy. Im bardziej wymagający cel, tym więcej czasu będziesz potrzebował, by go osiągnąć. Jeśli jest długoterminowy, rozbij go na mikro cele, które będziesz mógł odhaczać jako wykonane zadania w drodze do twojego większego celu.
Następnie poczytaj trochę i odnajdź najlepsze metody treningowe, które pomogą ci w osiągnięciu celu i zaprojektuj serię treningów. Rozpisz serię bloków cztero- lub sześciotygodniowych, które progresywnie będą zwiększać natężenie i intensywność treningu.
Na koniec, upewnij się, że twoje codzienne nawyki wspierają osiągnięcie celu, który sobie ustanowiłeś. Pamiętaj, że niezdrowa dieta, zbyt mała ilość snu i stres osłabią twoje postępy, a musisz zrobić wszystko, by osiągnąć sukces. Więc do poniedziałku powinieneś poczynić pierwsze kroki w stronę sprawniejszego, silniejszego, bardziej skupionego i lepszego „ja”. Nie zapominaj, że jesteśmy tutaj, by wspierać cię i udzielać wskazówek na każdym kroku twojej drogi…