Podstawy:
Większość biegaczy, trenujących 4-6 razy w tygodniu jest świadoma tego że jedynym co dzieli ich ciało od twardej nawierzchni jest podeszwa obuwia. Ta oczywista wiedza oraz oczywiste zrozumienie potencjalnych kontuzji, skłania ich do wymiany butów do biegania co 500 do 800 km (czyli co pięć do ośmiu miesięcy, jeśli przebiegasz minimum 25 km tygodniowo), ale ten przedział jest rożny i zależny od kilku czynników.
Opinia eksperta:
Zdaniem Marka Jaroszewskiego, długoletniego biegacza zawodowego a dzisiaj dystrybutora marki Brooks w Polsce, podeszwa butów do biegania (wyściełanie), które absorbuje wstrząsy i uderzenia powstające podczas każdego kroku, zużywa się za każdym razem, gdy masz na sobie buty. Im słabsza absorpcja, tym mniej efektywne będzie obuwie. Ma to bezpośredni wpływ na ochronę stawów przed problemami takimi jak kolano biegacza, czy ból podudzia.
Jeśli wybrałeś lekkie buty pomagające biegać szybciej, należy wymieniać je co 400 do 600 km. Obuwie zapewniające lepsze wsparcie może przetrwać 800 km.
Jednak ludzie często mają zbyt wąską definicję przebytych km i liczą jedynie dystans, który rejestrują podczas biegów. Jeśli masz na sobie te buty również podczas wycieczki do sklepu, podnoszenia ciężarów lub zajęć grupowych typu fitness, musisz wiedzieć że zużyjesz buty o wiele częściej. Włączając apke monitorującą ilość kroków dziennie, dowiesz się że czasami dystans przebyty w twoich butach do biegania może równać się dystansowi 5 lub więcej km. W takim wypadku możesz zużywać buty dwa razy szybciej.
Rozwiązanie:
Marek Jaroszewski sugeruje, by przeznaczyć jedną parę butów na codzienne załatwianie spraw i treningi w klubie, a drugą wyłącznie do biegania. Wilgoć generowana przez pot sprawia, że wyściełanie obuwia zużywa się jeszcze szybciej. By temu zaradzić, po każdym założeniu butów wyjmij wkładki i pozwól butom wyschnąć.