Bataty…Bataty, czyli słodkie ziemniaki, to bulwy rośliny z rodziny powojowatych pochodzącej z Ameryki Południowej i Środkowej. Największe okazy ważą nawet 3 kg, choć większość osiąga masę ok. 300 g. Bataty nie występują dziko w przyrodzie, znane są jedynie uprawiane odmiany o zróżnicowanym kolorze i kształcie. Słodkie ziemniaki podobnie do zwykłych zawierają skrobię, ale dostarczają więcej błonnika i białka. Bataty to także źródło witaminy A i beta-karotenu, które rozpuszczają się w tłuszczach i tylko po dodaniu oliwy mogą zostać wchłonięte w naszym układzie pokarmowym. Słodkie ziemniaki dostarczają też składników mineralnych, zwłaszcza wapnia, fosforu i potasu, a 100 g bulwy dostarcza 86 kcal.
Kalafior…Niech nie zwiedzie Was jasny kolor tego warzywa. Wbrew pozorom, kalafior zawiera te same składniki co jego kuzyn, brokuł, czyli witaminę C, kwas foliowy i potas. Łodyga i różyczki są jadalne, dlatego wystarczy pokroić warzywo w równe plastry, lekko skropić oliwą i upiec, by wydobyć słodkawy, lekko orzechowy smak. Kalafior nadaje się też na wszelkiego rodzaju zupy, kremy i pyszne curry z warzyw.
Szpinak…Wiadomo, że zawartość roślinnej sekretyny w szpinaku jest spora. Działa ona analogicznie do ludzkiej sekretyny – hormonu tkankowego, który wpływa na wydzielanie soku trzustkowego, zwiększanie wydzielania żółci i soku jelitowego. Może to wpłynąć na poprawę pracy trzustki i trawienia.
Jednak prawdziwym źródłem wzrostu siły u osób często jedzących szpinak jest obecność fitoekdysteroidów. Należą one do związków steroidowych i są powiązane z hormonami zwierząt. Przeprowadzono wiele badań, jak wpływają na organizm i wszystkie wykazuja, że ekdysony roślinne zwiększają masę ciała o 5-20%. W jednej z prób podzielono wytrenowanych sportowców na 3 grupy, pierwszej podawano białko, drugiej placebo, a trzeciej białko i jeden z ekdysonów. Po 10 dniach zmierzono badanych i okazało się, że białko nieznacznie zwiększyło masę mięśniową, placebo spowodowało jej spadek, a w ostaniej grupie odnotowano przyrost beztłuszczowej masy rzędu 7% i ubytek tkanki tłusczowej o 10%. W innych badaniach udowodniono, że fitoekdysteroidy zmniejszają uczucie zmęczenia, zwiększają siłę m.in. chwytu, usprawniają regenerację i poprawiają wydolność wysiłkową o 15-20%. Do tego dochodzi przywrócenie poziomu immunoglobulin do podstawowego stanu fizjologicznego. Immunoglobuliny (przeciwciała) to białka, które odpowiadają za naszą odporność i zwalczanie bakterii, wirusów i pasożytów. Poziom przeciwciał spada po wyczerpującym i długim treningu, przez co stajemy się wrażliwsi na zakażenia. Dzięki ekdysonom układ odpornościowy szybciej wraca do równowagi.
You must belogged in to post a comment.