ZAPLANUJ MAŁE OSZUSTWA…

CZY MOŻESZ OSZUKIWAĆ? Ludzie w różnych rozmiarach i o różnym poziomie sprawności fizycznej stosują strategie oszukiwania, ale ocena samego siebie jest tutaj koniecznością. Rozważ swoje cele fitness, codzienne nawyki żywieniowe oraz wcześniejszy sukces lub porażkę w stosowaniu diety. Te czynniki wpływają bowiem na to jak – a co ważniejsze czy możesz oszukiwać.

CZY OSZUKANE POSIŁKI MOGĄ DZIAŁAĆ? Pofolgowanie sobie raz na jakiś czas może pomóc w zmniejszeniu poczucia winy, ale zawsze należy zachować umiar. Oszukane posiłki działają, jeśli są zaplanowane. Oznacza to, że po kilku dniach spożywania mniejszej ilości kalorii niż spalamy, „szaleństwo” może przyspieszyć nasz metabolizm oraz pomóc uzupełnić zapas glikogenu na trening następnego dnia. Taki posiłek powinien również zaspokoić zachcianki, które są zagrożeniem dla naszej codziennej diety. Zaplanowanie spożycia niezbyt zdrowego, ale ulubionego jedzenia – słodyczy, pizzy, piwa – sprawi, że będziesz cieszyć się z tego drobnego szaleństwa zamiast mieć poczucie winy. Jeśli pozwoliłeś sobie na oszukany posiłek w ciągu tygodnia, możesz trochę się rozluźnić na imprezie biurowej w piątek. Jednak nie można zapomnieć o powściągliwości. „To nie jest licencja na obżeranie się“ –  „Nie chcemy upić się jedzeniem“.

PLAN POJEDYŃCZYCH OSZUKANYCH POSIŁKÓW… Jeśli twoim wyborem na oszukany posiłek jest cheeseburger, proszę bardzo, ale może zrezygnuj z frytek? Najlepszym sposobem na oszukiwanie jest strategia pojedynczego oszukanego posiłku. Raz w tygodniu zaplanuj posiłek, który kochasz i na który masz ogromną ochotę. Jedz rozsądnie i na chwilę skup się tylko na JEDZENIU. Pojedynczy oszukany posiłek jest praktyczny i łatwy dla każdego, kto potrafi się kontrolować. Jeśli dopiero rozpoczynasz program treningowy i masz wrażenie, że oszukiwałeś przez ostatnich 10 lat, w takiej sytuacji nie musisz oszukiwać. By wdrożyć ten pomysł, jedz to co chcesz aż do momentu, gdy poczujesz satysfakcję, a nie sytość!!! Zjedz dwa kawałki pizzy zamiast całej. Zalecamy przede wzystkim odnajdowanie równowagi. Jeśli na przykład kochasz cheeseburgery – zjedz jednego, ale zrezygnuj z frytek. Albo przetnij go na pół i podziel się nim. Co najważniejsze, nie zjadaj więcej kalorii niż tracisz podczas treningów. Deficyt kalorii jest konieczny dla utraty wagi. Ciesz się czymś, co sprawia ci przyjemność, ale nie jedz wszystkiego, na co masz ochotę jednego dnia.