1. Nie ma takiego pojęcia jak Sprint w triathlonie Pomyśl o tym, prawdziwy sprint w triathlonie to byłoby pływanie na 100m, 400m na rowerze i 100m biegu. Myślisz, że długo by to trwało? Co najwyżej kilka minut.
A przecież prawdziwy triathlon na dystansie zwanym „sprint” trwa w najlepszym wydaniu około 1 godziny a dla większości około 90-120 min. Oznacza to, że potrzebujesz jedzenia i napojów podczas wyścigu, by wycisnąć z siebie jak najlepszą formę.
2. Na dwa dni przed wyścigiem, powinieneś zjeść duży, wysoko-węglowodanowy posiłek Najnowsze badania wskazują, że uzupełnienie węglowodanów na noc przed wyścigiem jest złym pomysłem. Nie tylko dlatego, że przetworzenie ich wszystkich jest dla organizmu trudnym zadaniem, lecz najprawdopodobniej będziesz mieć problemy z zaśnięciem po zjedzeniu kilku misek makaronu, szczególnie na dzień przed wyścigiem.
Zamiast tego dzień wcześniej zjedz posiłek, który twoje ciało strawi lekko i łatwo.
3. Stwórz plan żywienia i trzymaj się go Powinieneś wiedzieć kiedy, co i ile będziesz jeść w czasie wyścigu.
Wszyscy najlepsi triathloniści dokładnie wiedzą ile i jakiego rodzaju kalorie będą spożywać w trakcie wyścigu. Jeśli jest to szybki wyścig, jak sprint czy dystans olimpijski, najprawdopodobniej będą trzymać się żeli i napojów energetycznych.
Gdy wyścig trwa dłużej, jak np. pół-ironman lub ironman, żywienie staje się ważne – jeśli nawet nie ważniejsze niż pływanie, jazda na rowerze czy bieg.

Oznacza to, że największa porcja kalorii, które przyjmiesz podczas wyścigu, to w czasie jazdy na rowerze. Dobrym pomysłem jest ustawienie zegarka tak, by alarmował cię co jakiś czas (regularne interwały), że pora coś zjeść lub wypić.
Lecz co i ile powinienem jeść? To naprawdę zależy od wielu czynników, włącznie z długością wyścigu, tolerancją ciała na niektóre pokarmy i oczywiście osobistych preferencji smakowych.
Ogólnie, nigdy nie powinieneś podczas wyścigu wypróbowywać nowych strategii czy pokarmów, natomiast lepiej trzymać się tego, co zawiera mnóstwo kalorii i jest łatwe do strawienia. Wielu amatorów i zawodowców wybiera batony i żele energetyczne. Podczas dłuższych wyścigów nie powinno się jednak wykluczać łatwych do zjedzenia, wysokokalorycznych przekąsek, jak masło orzechowe czy galaretki.
5. Nie pozwól na przedwczesne wyczerpanie Podobnie jak skurcze nóg podczas biegu i płytki oddech w pływaniu, zaburzenia przewodu pokarmowego, zwane rozstrojem żołądka, są częścią dyscypliny sportu, jaką jest triathlon.
Tylko dlatego, że twój żołądek może nie być w najlepszej kondycji podczas wyścigu, nie oznacza, że powinieneś przestać jeść. Tak naprawdę istnieją szanse, że choć podczas wyścigu nie będziesz głodny, a wręcz będzie to ostatnia rzecz na jaką miałbyś ochotę, to jednak musisz coś zjeść.
Brak pożywienia, przede wszystkim podczas dłuższego wyścigu, oznacza realną możliwość wyczerpania.
By uniknąć wyczerpania, pamiętaj o dużej ilości węglowodanów na dwa dni przed wyścigiem, zrób plan odżywiania podczas wyścigu i trzymaj się go, jedz na rowerze oraz ustaw swój zegarek na regularne przypominanie. Z mojego doświadczenia, optymalnym przygotowaniem do 1/2 Ironman lub pełnego Ironmana była metoda "Ładowania Węglowodanów". Celem jest pozyskanie największej ilości glikogenu w mięśniach.
Przede wszystkim nie zniechęcaj się jeśli twój żołądek nie czuje się najlepiej. To tylko część naturalnego rytmu triathlonu. Pamiętaj, tylko dlatego, że czujesz się słaby na rowerze, nie oznacza, że w biegu nie pójdzie ci lepiej.
You must belogged in to post a comment.