W POSZUKIWANIU TRENINGU DOSKONAŁEGO…

W POSZUKIWANIU TRENINGU DOSKONAŁEGO…

W POSZUKIWANIU TRENINGU DOSKONAŁEGO… 1550 650 FitNow - studio treningów

Jeśli chcesz być zdrowy, sprawdzaj statystyki swojego ciała…To dlatego, że im bardziej zwracasz uwagę na to ile czego przyjmujesz i wydalasz, tym większą masz szansę na przyjęcie zdrowego stylu życia. Samo ważenie się codziennie, na przykład, sprawia, że bardziej prawdopodobnym jest, że schudniesz. Także prowadzenie dziennika żywności – po prostu zapisuj wszystko co jesz – łatwiej pozbędziesz się nadprogramowych pokarmów.
Istnieje wciąż powiększająca się grupa radykalnych wyznawców tej zasady, którzy w zasadzie spotykają się czasem. Ich królem jest Tim Ferriss, autor książki „The Four-Hour Body”. Facet mierzy poziom cukru we krwi, poziom testosteronu i poziom selenu co kilka godzin.
Przetestowałem gadżet o nazwie Fitbit, który mierzy ilość kalorii przyjmowanych i spalanych przez organizm. Powie Ci ile kalorii jest wydatkowanych podczas praktycznie dowolnej czynności: podczas odkurzania (246 kalorii/h), pieczenia chleba (211 kalorii/h) czy energicznej aktywności seksualnej (105 kalorii/h). Dodatkowo spaliłem kilka kalorii naciskając przyciski na moim Fitbicie co godzinę.
Ale tu również nie trzeba posuwać się aż tak daleko. Spróbuj prostego krokomierza. Gwarantuję, krokomierz i cel 10000 kroków dziennie zrewolucjonizują Twoje życie. Sprawi, że będziesz mniej zestresowany, a Twój styl życia będzie mniej siedzący. Drugiego dnia po zakupie Fitbita przeszukiwałem cały dom w poszukiwaniu zaginionego pluszowego słonia mojego synka. Normalnie byłoby to przerażające doświadczenie. Ale na moim koncie pojawiło się 514 kroków i poczułem się jakbym rzeczywiście coś osiągnął.

Ćwicz mądrze i szybko…Dla niecierpliwych ćwiczących (takich jak ja), ostatnie kilka lat dostarczyło krzepiącą wiadomość. Nie musisz spędzać wielu godzin na siłowni. Możesz wykonać świetny trening w ciągu kilku minut.
Technika, o której mówię to Trening Interwałowy Wysokiej Intensywności (HIIT). Zamiast biegania na 60% swoich możliwości przez 60 minut, możesz zmusić się do 100% przez zaledwie 2 min. Wtedy zatrzymaj się i odpocznij chwilę. Następnie ponownie wykonaj ćwiczenie na 100%. Całość powtórz cztery razy. Lub sześć, lub 20, w zależności od programu. (To samo możesz robić na rowerku stacjonarnym lub na basenie).
Hiit jest jak kuchenka mikrofalowa w treningu. Korzyści płynące z takiego treningu są takie same jak z tradycyjnego: zwiększona wytrzymałość, obniżony poziom cukru we krwi i masa tkanki tłuszczowej, a także poprawiona pojemność płuc.
Haczyk? HIIT jest bolesny. Będziesz ciężko oddychać, krzywić się, że o przekleństwach nie wspomnę.
To jak z odrywaniem plastra z rany. Musisz zadać sobie pytanie. Wolisz szybko (silny ból ale w mgnieniu oka), czy powoli (odrobinę boli, lecz znacznie dłużej). Ja osobiście wolę szybką wersję.
Nawiasem mówiąc, tutaj są trzy inne rady oparte na doświadczeniach: Kofeina zwiększa wytrzymałość, więc możesz wypić trochę kawy przed pójściem na siłownię. Trzymanie zimnej butelki wody utrzymuje temperaturę ciała i poprawia wydolność. I w reszcie – to nieco dziwna rada – weź łyk napoju sportowego, lecz nie połykaj go. Wypluj. Język, gdy poczuje smak cukru, wyśle do organizmu informację, by wydawać więcej energii. Ale wyplucie go sprawia, że nie jesteś spowolniony przez masę wody. Możesz jednak otrzymać kilka dziwnych spojrzeń na siłowni.

Im więcej myślisz o swojej przyszłości, tym zdrowsze będą Twoje decyzje.Nauczyłem się tego od nagrodzonego Noblem ekonomisty Thomasa Schellinga. Schelling twierdzi, że w zasadzie mamy dwie jaźnie. Zazwyczaj są one sprzeczne. Jest obecna jaźń, która chce byśmy zjedli tego gorącego, tłustego hamburgera z masą majonezu i przyszła jaźń, która już żałuje, że go zjadłeś.
Kluczem do zdrowych decyzji jest poszanowanie samego przyszłego siebie. Uhonorowanie go. Traktuj go tak, jak traktowałbyś bliskiego przyjaciela.
Ale przyszła jaźń – to tak abstrakcyjne, pomyślałem. A gdyby tak ukonkretnić ten obraz? Pobrałem więc aplikację na mój smartfon, „Oldify – old Face App”,  załadowałem swoje zdjęcie i czekałem na wynik – zdjęcie przyszłego, starszego mnie. Wreszcie ujrzałem – moja twarz była opadła i poplamiona – jakbym miał jakąś biblijną chorobę skóry.
Ale wiesz co? To działa. Kiedy waham się czy zasznurować sznurówki, czy nie, widzę przed oczami siebie z przyszłości. Szanuj siebie starszego, jakkolwiek niepokojąco może on wyglądać. Ten trening jest dla niego.
Przyszły Ty musisz być wzorem dla gromadki dzieci, one zasługują by go poznać. To sedno zdrowia.