TRENING PO 40-tce…

Mętlik w głowie…Biznes fitness zmieniał się w ciągu wielu lat. Na początku większość moich klientów była sportowcami, a teraz pojawia się coraz więcej osób, które rozpoczynają swoją podróż ku lepszej kondycji po czterdziestce. Gdy zaczynałem podnosić ciężary wszystko było proste – szło się do kiosku, kupowało kilka magazynów na temat kulturystyki i wystarczyło skopiować kilka rutyn z tych magazynów. Po drodze dowiedziałem się o kilku nowych rzeczach, jak super-serie, serie zmniejszane, czym są większe grupy mięśniowe i który sposób podnoszenia ciężarów kształtuje dane partie mięśniowe. Więc kiedy postanowiłem zostać trenerem, miałem już około 10 lat solidnego doświadczenia w podnoszeniu ciężarów.
Pomyślałbyś, że przy takiej ilości informacji dostępnych w internecie dojście do takich wniosków powinno być łatwiejsze, ale większość treści dotyczących trenowania sprawia, że uczenie się jest jeszcze trudniejsze niż wcześniej. Jeden ekspert mówi: wykonuj przysiady w ten sposób, a drugi mówi: wykonuj przysiady w inny sposób. Jeden facet mówi żeby najpierw stosować kettlebells, a drugi każe najpierw opanować ćwiczenia z masą ciała zanim przejdziesz do obciążeń. A to wszystko dzieje się jeszcza zanim dotrzesz do diety, która jest prawdopodobnie najbardziej skomplikowanym aspektem zyskiwania sprawności fizycznej.
Więc jeśli dopiero zaczynasz, ten artykuł jest idealny dla ciebie. W tej serii chciałbym przedstawić logiczny plan, który mimo tego, że od lat nie byłeś na siłowni lub nigdy nie trenowałeś, sprawi, że bezpiecznie uzyskasz lepsze zdrowie i sprawność fizyczną.

Przede wszystkim powinieneś wiedzieć, że…Przede wszystkim powinieneś wiedzieć, że nie przemienisz się z kanapowca w mistrza CrossFit w ciągu jednego dnia. Prawdopodobnie nie wystarczy na to nawet jeden rok. Właśnie rozpocząłeś swoją podróż, której celem jest zdobycie umiejętności. Za każdym razem, gdy idziesz trenować, ćwiczysz umiejętności kogoś, kto ma już kondycję. Nie trenujesz jedynie mięśni, ale również nawyki – ćwicząc swoją dyscyplinę, determinację i siłę woli każdego dnia.
Umiejętności fizyczne potrzebują jednak takiego samego treningu. Wiele osób, gdy rozpoczyna trening, nie potrafi wykonać pompki, podciągać się, poprawnie robić przysiadów, a nawet nie próbuje wykonać bardziej skomplikowanych ćwiczeń jak stanie na rękach, przysiad na jednej nodze, etc. I nie ma w tym nic złego, ponieważ od czegoś trzeba zacząć. Pomyśl o trenowaniu jak o nauce gry na pianinie. Zanim zagrasz recital, musisz nauczyć się nut, a następnie linii melodycznej, a dopiero później będziesz wiedział jak i odkąd zacząć, by polepszyć swoje zdolności muzyczne.
Mój przyjaciel nazywa to drogą do mistrzostwa – izoluj, integruj i improwizuj. Teraz musimy izolować.