Wyobraź sobie: od dwóch miesięcy starasz się poprawić swoją kondycję, ale entuzjazm szybko zaczyna zanikać. Treningi trwają zbyt długo, dieta cię denerwuje i chcesz żeby wszystko było tak, jak kiedyś. Co gorsza, czujesz się źle psychicznie, ponieważ chcesz zrezygnować. Dowody twojej porażki są wszędzie. Idealnie wyrzeźbieni, uśmiechnięci modele na okładkach czasopism patrzą na ciebie piorunującym wzrokiem, gdy stoisz w kolejce w sklepie.
Nie pozwól, żeby trudności pociągnęły cię w dół. Okładki czasopism nie mają znaczenia. Twoja sprawność fizyczna należy tylko do ciebie. Twoja druga szansa zaczyna się w momencie, gdy zdajesz sobie sprawę z tego, że stajesz się Najlepszą Wersją Samej/Samego Siebie. Nigdy nie skupiaj się na porównaniach. Zaufaj mi: byłem w tym samym miejscu i wiem jak się czujesz.
Chociaż trudno jest walczyć z zanikającą motywacją, pamiętaj jest to jeszcze możliwe. Jeszcze nie jest za późno, żeby zawrócić. Jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy, wypróbuj pięć poniższych kroków.
Krok 1. Przejmij władzę nad własnym życiem; Gdy podjąłem decyzję o zmianie mojego życia, musiałem przeprowadzić inwentaryzację swoich nawyków. Oceniłem sposób, w jaki trenuję, jak się odżywiam i inne czynności wpływające na moje zdrowie. Gdy już to zrobiłem, świadomie i wielokrotnie powtarzałem sobie, że to ja dowodzę własnym życiem. Każdy wybór dotyczący mojego zdrowia dokonywany jest tylko i wyłącznie przeze mnie. Dzięki tej odpowiedzialności mogłem się ukierunkować na to, co chciałem. Zachęcam każdego do zrobienia tego samego.
Krok 2. Planuj z wyprzedzeniem; Gdy już świadomie przejąłem władzę nad własnym życiem, stworzyłem plan wprowadzania zmian. W dzisiejszych czasach każdy ma przepełniony grafik, więc ważne by wolny czas poświęcić na sport i zdrową dietę. Kolejnym punktem jest zostawienie sobie dodatkowego dnia w razie nagłych wypadków lub problemów.
Jeśli wiesz, że możesz chodzić na siłownię cztery razy w tygodniu, umieść w grafiku trzy. W ten sposób, jeśli twoje dziecko się rozchoruje, albo samochód się popsuje, będziesz miał czas, żeby poradzić sobie z tymi drobnymi problemami. Przechytrz swoje wymówki!
Gdy już się zobowiążesz, po prostu idź na siłownię. Nawet regularni bywalcy siłowni mają czasem zły humor. Zdarza się, że trening to po prostu dodatkowy obowiązek. Ale gdy już skończysz wszystkie serie, będziesz czuł, że coś osiągnąłeś. Poczujesz się świetnie i możesz być również dumny z tego, że dałeś swojemu dawnemu „ja” kopa w tyłek! Koniec z siedzeniem na wygodnej kanapie. Podjąłeś decyzję, by żyć zdrowo. Możesz poklepać się po plecach.
You must belogged in to post a comment.