Zaczęto łagodnie odchodzić od delikatnej, skromnej bieżni na rzecz czegoś nieco bardziej hardcorowego.
Ten nowy obraz nie tylko zachwala okazałe, silne mięśnie, ale również mocno skupia się na byciu silną i generalnie na swój sposób twardą osobą…
Wewnętrzna bestia kobiet… Siła tkwi w stylu i nie ma co do tego wątpliwości. Kobiety na całym świecie zaczynają odkrywać swoją wewnętrzną bestię i z dumą wyrażają swoje pragnienie, by podnosić duże obciążenia.
Mimo, że ta rewolucja siłowa kobiet jest nadal raczej niszowa, zaczyna być powoli nagłaśniana przez organizacje takie jak; WU&S, Crossfit etc…Te ruchy nadają zupełnie nowe znaczenie słów: trenować jak baba.
Ten ruch jest oczywiście nadal niewielki. Spowodowane jest to kilkoma czynnikami, jak na przykład dyskomfortem, który wiele kobiet odczuwa w pokoju z obciążeniami, stygmatyzacją oraz mitami na temat treningu siłowego, które tak ciężko jest przełamać. Jednak jest to jakiś ruch i jestem podekscytowana tym, że mogę być jego częścią – zarówno jako trener, jak i kobieta.
Ale muszę się do czegoś przyznać.
Zyskiwanie siły nie jest powodem, dla którego zaczęłam podnosić ciężary. Tak naprawdę, pragnienie podnoszenia dużych obciążeń było mi tak dalekie, że potrzebowałam 7 lat doświadczenia w pokoju z obciążeniami, by to zrozumieć.
Moje pierwsze doświadczenie miało miejsce, gdy byłam w drugiej klasie liceum i chciałam wyglądać lepiej w bikini. Wszystkie moje przyjaciółki były kościste, ale ja oczywiście byłam tą „grubszą” przyjaciółką, która nie mogła z nikim dzielić ubrań i czuła się ogromnie niekomfortowo we własnej skórze. Nienawidziłam moich pulchnych ud i wielkiego tyłka. Chciałam być koścista i dlatego ćwiczyłam.
Właśnie z tego powodu większość kobiet podnosi obciążenia. Nie dlatego, że chcemy podnosić w martwym ciągu podwójną masę swojego ciała, ale ponieważ chcemy wyglądać lepiej, czuć się lepiej i z komfortem pokazywać nasze ciało na plaży. Pewność siebie, samoocena i pełna funkcjonalność, które idą w parze z poważnym treningiem siłowym, z pewnością wygrywają na dłuższą metę, ale rzadko stanowią one katalizator do rozpoczęcia siłowego programu treningowego.
Większość moich klientek to kobiety. I chociaż w końcu stają się podekscytowane podnoszeniem ciężarów i ustanawianiem rekordów osobistych, zazwyczaj rozpoczynają przygodę z treningiem pełne obaw dotyczących mocno obciążonego treningu siłowego. Próbując pokazać dlaczego kobiety powinny podnosić ciężary, omówię te obawy, powiem jak i dlaczego należy uporać się z tymi obawami oraz w jaki sposób rozpocząć zyskiwanie wymarzonego ciała – pod kątem wyglądu i funkcjonalności.
You must belogged in to post a comment.