Co mam na myśli mówiąc „duże ciężary”? Przede wszystkim, określenie „duże ciężary” może mieć bardzo indywidualne znaczenie. Dla mnie konwencjonalny martwy ciąg z obciążeniem 100kg to dużo. Ale, dla niektórych to może być niewielkie obciążenie. „Ciężki” to określenie względne, w dużej mierze zależące od danej osoby i wykonywanego ćwiczenia.
Gdy mówię, by trenować z dużym obciążeniem, mam po prostu na myśli podnoszenie takiego obciążenia, jakie możesz w danym ćwiczeniu, przez określoną liczbę powtórzeń i z zachowaniem idealnej postawy. Nie ma znaczenia czy wykonujesz serię z trzema powtórzeniami martwego ciągu czy 10 powtórzeń wyciskania w pionie. Upewnij się po prostu, że pracujesz bardzo ciężko, z maksymalnym obciążeniem.
Jakie ćwiczenia sprawią, że będę silna (silniejsza) i pomogą poprawić mój wygląd? To coś, o czym wspominaliśmy już wielokrotnie. Faktem jest, że jeśli podczas treningu miałabyś do dyspozycji jedynie sztangę, talerze i ławkę, mogłabyś osiągnąć znacznie lepsze wyniki niż 99% ludzi, którzy mają dostęp do w pełni wyposażonej siłowni.
Zbyt wiele osób wciąga się w „najnowsze i najlepsze ćwiczenia” (sama popełniłam ten błąd) i w końcu przestają widzieć to, co może im pomóc w osiągnięciu wspaniałych wyników w znacznie krótszym czasie – pracuj ciężko nad podstawami!!! Zaczynają cierpieć na tzw. paraliż przez analizowanie, ponieważ „ten trener powiedział, że mam robić to”, a „tamten trener kazał mi robić tamto”, a „to jest najnowsza i najlepsza technika treningowa”.
A oto kwestia, w której zgodziłoby się wielu wspaniałych trenerów i instruktorów treningu siłowego: podstawy liczą się najbardziej i to one pozwolą osiągnąć największe rezultaty. Tak, to prawda. Nic nie zastąpi przysiadów, martwego ciągu, wyciskania, wiosłowania, podciągania i pompek.
Jeśli masz ograniczony czas na treningi albo chcesz zyskać jak największego kopa, musisz po prostu skupić się na podstawach. Zapomnij o specjalistycznych ćwiczeniach na jakiś czas i zacznij wykonywać ćwiczenia podstawowe. Nie zawiedziesz się.
Pozwól, że powiem to w inny sposób: jeśli ciężko trenujesz, zwiększasz obciążenie, z którego korzystasz podczas ćwiczeń, trenujesz konsekwentnie za pomocą podstawowych ćwiczeń i jesz mądrze, będziesz mieć ciało, o którym wielu ludzi może tylko pomarzyć. A najważniejsze, osiągniesz ten wynik w znacznie krótszym czasie niż wydaje ci się to możliwe.
Istnieje powód, dla którego powinnaś skupić się na dużych, podstawowych ćwiczeniach złożonych, wspomnianych powyżej – ponieważ one działają! Istnieje też prosty powód, dla którego nie mówię, żebyś ciężko pracowała stosując ćwiczenia izolacyjne, jak wyciskanie francuskie, rozpiętki z linkami wyciągu, prostowanie nóg, unoszenie ramion bokiem w górę z obciążeniem i inne ruchy izolacyjne – ponieważ nawet w najmniejszym stopniu NIE są tak efektywne jak ćwiczenia podstawowe.
You must belogged in to post a comment.